Oban-Star-Racers
jak to....leciał?
Offline
poprostu ... zrobimy przeciemnione szyby w arrowie... i niebędą wiedzieli że to ja lece
Offline
jordan to wykluczone...nie ma mowy...koniec i kropka...
skończyłam się pakować i stanęłam przed tobą blisko
ty inaczej latasz...rozpoznają to...zresztą nie zawiode Dona i Ziemi....tylko dlatego że was Kacham...że ciebie kocham...
Offline
a ja niepozwole ci lecieć samej... dlatego że cię kocham... więc albo ja lece... albo wróce do twojego składu jako strzelec
Offline
Jordan proszę cię nie utrudniaj mi tego...nie chcę abyś zginął ze mną...
Offline
pocałowałam jordana....
przykro mi...
wybiegłam szybko z pokoju i zamknęłam cię w nim na klucz...
...ale nie mogę do tego dopuścić...
wybiegłam z domu
Offline
*otwieram okno i skacze przez okno na zewnątrz* ja też niemoge do teego dopuścić *biegne za tobą i wkońcu łapie cię za rękę*
Offline
mnie tu już nie ma jordan jestem tu--> http://www.oban-star-racers.pun.pl/view … d=321#p321
Offline
przyleciałam po wyścigu...weszłam do biura....usiadłam za biurkiem...
Offline